UNDERGROUND

Wyjątkowa, undergroundowa sesja to temat dzisiejszego posta. Rockowa elegancja to zagadnienie najbliższe memu sercu. Doskonale oddaje moją osobowość. W takich stylizacjach czuję, że w stu procentach jestem sobą :))) Najlepsze jest to, że dzisiejszy zestaw w większości został skomponowany z

rzeczy z second handu, albo zrobiony przeze mnie jak w przypadku biżuterii. Ale po kolei: długa, czarna spódnica wymarzyła mi się już jakiś czas temu. I podczas pewnych, nieplanowanych zakupów po prostu sama wpadła mi w ręce. Jej minusem było to, że podszewka była długości wierzchniej warstwy materiału, ale od czego ma się nożyczki? :)))  I tak oto spódnica stała się tą idealną! Czarne body również pochodzi z lumpeksu. Jest tak klasyczne, że pasuje do wielu rzeczy i może być bazą wielu stylizacji. Bardzo to cenię :))) Czarne kowbojki kupiłam jeszcze podczas zimowych przecen. Są idealne! Mają świetny klimat, odpowiednią długość cholewek i są bardzo wygodne. Mogłabym w nich chodzić calutki rok :))) Zrobiona przeze mnie biżuteria, której efektownym elementem są nakrętki na śrubki, dodaje całej stylizacji undergroundowego charakteru. Może być potraktowana jako pewne przełamanie estetyczne całego zestawu. Chyba nie często zdarza się, że ktoś nosi nakrętki na szyi? ;))) Uwielbiam rzeczy charakterystyczne, intrygujące i dodające "pazura". Mogą sprawić, że nawet najprostsze zestawienie stanie się wyjątkowe i zapadające w pamięć. Tło całej sesji dodaje surowości zdjęciom co doskonale komponuje się z całą stylizacją.

 

spódnica - sh / body - sh / kowbojki - s.Oliver / naszyjnik i bransoletka z nakrętek - DIY / czarne bransolety - Orsay, no name / kolczyki - Kinky Kiki

zdjęcia - www.arthola.pl